ale czasami wydawało mi się że Silent Bob był cichy aż do przesady;/
Tym się różnił Cichy Bob w "JICBK" od pozostałych części (mam na myśli Clerks i Clerks2) tym, że jak miał coś powiedzieć to mówił (bez jakichś tam migów jak w jednej ze scen) to miałem na myśli...
Dokładnie jestem tego samego zdania teksty zajebiaszcze, ale sam film przynudnawy a te parodie filmów są na poziomie kretyna chapającego co popadnie z tv.
Szczególnie gdy jay i bob mają się włamać i ukraść małpę to te przewrotki na betonie przybliżające ich do budynku są żenujące. !!!
A co do cichego boba też jestem tego samego zdania - małomówny do przesady.