Po osobie posiadającej w awatarze postać genialnego klauna z Bękartów spodziewałem się jednak wyższego poziomu poczucia humoru.

Film jest do dupy i poczucie humoru nic do tego nie ma. Poza tym nie porównywał bym tych obu filmów bo to inne gatunki...

może z Dom 1000 trupów , ale to nie zmienia faktu że ten Typ nie łapie poziomu Sprzedawców .

Może właśnie dlatego że woli trupy od życia i ma problemy z filmem pokazującym życie .

Widzę, że zacząłeś śledzić moje wpisy odkąd odniosłem się do Towjego postu o homoseksualiźmie. Gratuluję dojrzałości.

Dzieki. Tez kiedyś dojrzejesz....bo gustu nie masz za grosz:/

Pomyliłeś konta, tu się pisze o filmach a nie wrzuca ludziom. Żal mi takich ludzi jak Ty , którzy zakładają konta, wyzywają innych i tym samym podnoszą swoja niską wartośc... Smutne.

Najpierw piszesz: "Ci co piszą "świetny film" mają chyba jakieś ograniczenia w rozwoju, albo ludzie nie zaspokojeni seksualnie", by miesiąc później napisać: "tu się pisze o filmach a nie wrzuca ludziom".Wszystko z tobą w porządku?

Też nie lubię sprzedawców, zwłaszcza tych z biedronki. A propos biedronki, miałbyś może pożyczyć cztery stówy do wtorku? Dzięki:)

Po pierwsze nie obraziłem Cię ani razu, za to Ty mnie pieciokrotnie, a raczej nie o to tu chodzi. Po drugie Ci nieznajomi ludzie to specjaliści i znawcy kinomatografii, ludzie którzy znają się na rzeczy bardziej niż Ty. Po trzecie poziom Twoich wypowiedzi stawia wiele do zyczenia i widac po nich ze masz jeszcze mleko pod nosem. Ale wierze, że wyrośniesz z tego.

"Psy i koty" 7/10, o czym my wogóle rozmawiamy....

A gdzie pracujesz? Załatw mi jakąś robotę za biurkiem. Pozdro

Ta załatawię ci... pracowałem za biurkiem w mleczarni ale rzuciłem, teraz pracuję na magazynie, a tak ogólnie to zamierzam stąd wyjechać

No ja wyjeżdżać nie chcę bo niedawno zjechałem z kanady, troszkę by w Polszu posiedział ale z tą robotą masakra, nie wiedziałem, że jest aż tak źle. Sama akwizycja albo jakiś zapieprz przy pomidorach

Ja bym nie wrócił z Kanady do tego syfu, chyba że by mi matka umierała albo coś. Ja nie mam problemów z posiadaniem pracy, ale to wszędzie jest wyzysk i robienie ponad norme

Potwerdzasz to co napisałem wyżej.

Film bardzo cienki,o nie wiadomo czym tak jak Pulp Fiction. Nie nawidze takich,nużących,ciągnących się. Jedynie Cichy Bob ( odpalający papierosa zaraz po tym jak skończy poprzedniego) i Jay są zabawni niekiedy

Sorki że odkopuje ale spójrzcie na nich przecież odgrywają rolę Randal dokładnie to samo było na początku filmu co kłócił się z inwalidą na forum ;D

Zajebisty profil psychologiczny osób, którym się ów film podoba o_O. Nie wstyd Ci wypisywać takie durnoty?

co tam pisać , minus dla autora tego tematu .